Wg mnie nic innego na początek bloga nie może się pojawić, niż postać, którą ostatnio jestem zafascynowany. Młody człowiek, dopiero zaczyna działać w muzycznym świecie, Dawid Podsiadło! Byłem na jednym jego koncercie (pierwszy i na pewno nie ostatni raz), jest świetny. Jednak to co stało się po jego słowach "a teraz zaczyna się moja ulubiona część koncertu", przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Psychodela w czystej formie! Takich dźwięków jakie muzycy wydobywali z instrumentów, a wokalista z gardła, dawno nie słyszałem. Odjechałem i długo nie mogłem się zatrzymać ;) Czy ktoś słyszał/widział z nim wywiad?? To dopiero jest przeżycie! Pozwolę sobie załączyć mix, a w zasadzie mashup jednej jego piosenki, który kiedyś w domowym zaciszy wykonałem. Panie i Panowie, Dawid Podsiadło w piosence "Nieznajomy":